Dni tygodnia po hiszpańsku

Znajomość nazw dni tygodnia w języku, którego się uczymy jest niezbędna, aby precyzyjnie określać czas. Przyda się jednak również w sytuacji, gdy wybieramy się do kraju hiszpańskojęzycznego i chcemy skutecznie porozumiewać się z jego mieszkańcami. Byłaby to bardzo niemiła niespodzianka, gdyby, z powodu nieznajomości nazw dni tygodnia po hiszpańsku, okazało się, że rezerwacja w hotelu zrobiona na wtorek jest rezerwacją na czwartek. Lepiej poświęcić kilka minut i nauczyć się tych siedmiu prostych słów, aby uniknąć wszelkich nieporozumień. Dzięki temu artykułowi poznasz nazwy dni tygodnia w języku hiszpańskim, dowiesz się jaka jest ich wymowa oraz nauczysz się podstawowych zwrotów związanych z określaniem czasu.

Jak brzmią dni tygodnia po hiszpańsku?  

Nazwy dni tygodnia w języku hiszpańskim prezentują się następująco:

  • poniedziałek – lunes
  • wtorek – martes
  • środa – miércoles
  • czwartek – jueves
  • piątek – viernes
  • sobota – sábado
  • niedziela – domingo

Zrozumienie gwarancją zapamiętania

Istnieje wiele różnych ciekawych metod zapamiętywania nowych słów. Jedną z nich jest poznawanie etymologii nowego słownictwa, czyli jego pochodzenia. Rozkładanie nowych wyrazów na czynniki pierwsze pozwala na dotarcie do ich korzeni i odkrycie, że nie wzięły się one znikąd, ale są ściśle powiązane z konkretnymi rzeczami, zjawiskami lub wydarzeniami. W przypadku dni tygodnia po hiszpańsku kluczową rolę odegrała tutaj łacina, czyli język, z którego wyewoluowała lengua española. Obecne terytorium Hiszpanii znajdowało się dawniej w granicach Cesarstwa rzymskiego, w którym używano języka łacińskiego. To dlatego w mowie Cervantesa można odnaleźć tak dużo słów łacińskiego pochodzenia.

Starożytni Rzymianie nazywali gwiazdy i planety imionami czczonych przez siebie bogów. Jak wiadomo, planety Układu Słonecznego to (w kolejności od Słońca): Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran oraz Neptun. Największa gwiazda tego układu to Słońce, którego nazwa pochodzi od imienia rzymskiego boga Sola. Merkury (czyli łaciński Mercurio) to bóg handlu i kupiectwa. Na jego cześć nazwana została najbliższa Słońcu planeta. Za nim znajduje się Wenus, która swoje imię pozyskała od bogini piękności Venus.Podczas dalszej wędrówki po Układzie Słonecznym natkniemy się już na Ziemię – jej łacińska nazwa pochodzi od bogini ziemi i matki rodzaju ludzkiego Terry. Również naturalny satelita Ziemi, czyli Księżyc został nazwany na cześć bogini – Luny. Odtąd nosi nazwę la Luna. Bogowi wojny, Marsowi została przydzielona jedna z dwóch sąsiadujących z Ziemią planet – Mars, który po łacinie zyskał nazwę Marte. Za Marsem znajduje się czwórka gazowych olbrzymów. Pierwszy z nich to Jowisz (łaciński Iuppiter) swoją nazwę zawdziędzający bogowi nieba, burzy i deszczu. Kolejny, Saturn, to planeta poświęcona bogowi rolnictwa, Saturnowi. Co ciekawe, Uran nie powziął swojej nazwy od boga rzymskiego, lecz tym razem greckiego – Uranosa, uosobienia nieba. Neptun to natomiast powrót do mitologii rzymskiej – jego imiennik był bogiem wód, chmur i deszczu. 

Co wspólnego mają jednak nazwy planet z nazwami dni tygodnia w języku hiszpańskim? Okazuje się, że Rzymianom nie wystarczyło uczczenie swoich bogów poprzez nadanie ich imion planetom i gwiazdom. Postanowili dodatkowo nadać dniom tygodnia nazwy planet i gwiazd (i jednocześnie bogów). Stąd nazwy dni tygodnia w języku łacińskim wyglądają następująco:

  • poniedziałek – dies Lunae
  • wtorek – dies Martis
  • środa – dies Mercurii
  • czwartek – dies Iovis
  • piątek – dies Veneris
  • sobota – dies Saturni
  • niedziela – dies Solis

Porównajmy je teraz z nazwami dni tygodnia po hiszpańsku:

  • dies Lunae – lunes
  • dies Martis – martes
  • dies Mercurii – miércoles
  • dies Iovis – juves
  • dies Veneris – viernes

Brzmią podobnie, czyż nie? Odtąd ucząc się hiszpańskich nazw dni tygodnia warto pamiętać, że:

  • w poniedziałek (lunes) czczono boginię Księżyca
  • we wtorek (martes) swoje święto miał bóg wojny Mars
  • środę (miércoles) nazwano na cześć boga handlu i kupiectwa Merkurego
  • czwartek (jueves) nosi nazwę boga nieba, burzy i deszczu Jupitera
  • piątek (viernes) jest piękny jak bogini piękna Wenus, na której cześć go nazwano.

Spostrzegawczy czytelnicy dostrzegą jednak, że hiszpańska sobota (sábado) oraz niedziela (domingo) nie znajdują uzasadnienia w tym wyjaśnieniu. I mają rację, ich nazwy nie pochodzą od imion rzymskich bogów. Tym razem rolę odegrały inne religie, które wyparły wpływ mitologii rzymskiej. Sábado pochodzi od żydowskiego słowa szabat, które oznacza odpoczynek, czym wyparło wpływ boga rolnictwa Saturna. Natomiast domingo pochodzi od łacińskiego zwrotu dies dominĭcus, czyli „dzień Pański”, który pojawił się w łacinie poprzez wpływy biblijne. 

Wymowa dni tygodnia po hiszpańsku

Język hiszpański charakteryzuje się bardzo prostą dla Polaków wymową – występują w nim podobne dźwięki, co w języku polskim. Co więcej, w języku hiszpańskim odnaleźć można bardzo przydatne wskazówki – kreski nad literami, które wskazują akcentową sylabę (jeśli akcent nie pada na przedostatnią literę, tak jak w większości słów, zarówno w języku hiszpańskim, jak i polskim). Dzięki temu nauka wymowy dni tygodnia po hiszpańsku nie powinna przysporzyć nikomu większych problemów. Przyjrzyjmy się zatem jak wygląda wymowa tych słów.

  • lunes – lunes
  • martes – martes
  • miércoles – mierkoles
  • jueves – huewes
  • viernes – biernes
  • sábado – sabado
  • domingo – domingo

W przypadku hiszpańskich dni tygodnia najbardziej należy zwrócić uwagę na wspomniany już akcent – pojawia się on w przypadku środy i soboty. Należy wtedy zaakcentować pierwszą sylabę tych wyrazów. Tego typu akcentowania można nauczyć się poprzez podział wyrazu na dwie części – najpierw wymawiamy sylabę „mier”, a następnie jak jeden człon „koles”. Podobnie w przypadku soboty – najpierw „sa”, później „bado”. Nazwy dni tygodnia charakteryzują się jeszcze jedną małą trudnością – w języku hiszpańskim „j” czyta się jak „h”, a „v” znajdujące się na początku wyrazu jak „b”. Stąd hiszpańską nazwę czwartku przeczytamy „huewes”, a piątku „biernes”.

Użycie nazw dni tygodnia po hiszpańsku 

Znając już hiszpański nazwy dni tygodnia, warto dowiedzieć się jak zapytamy o konkretny dzień lub jak powiemy, że wykonamy coś konkretnego dnia lub że robimy coś co tydzień, tego samego dnia. 

Jeśli będąc w Hiszpanii, chcemy dowiedzieć się jaki jest dziś dzień tygodnia, możemy zadać pytanie „¿Qué día es hoy?„. Druga osoba może nam odpowiedzieć wypowiadając nazwę danego dnia lub odpowiadając pełnym zdaniem „Hoy es lunes” (jeśli tego dnia mamy poniedziałek).

Chcąc powiedzieć, że wykonamy jakąś czynność w poniedziałek, użyjemy nazwy tego dnia tygodnia wraz z jego rodzajnikiem określonym, czyli „el”. Pamiętajmy, że wszystkie dni tygodnia w języku hiszpańskim są rodzaju męskiego, przez co każdy z nich będzie rozpoczynał się od rodzajnika „el”. Zatem „Idę do kina w niedzielę” będzie brzmiało „Voy al cine el domingo„.

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku sytuacji powtarzalnych, czyli takich, które mają miejsce dokładnie tego samego dnia każdego tygodnia. Tym razem użyjemy liczby mnogiej danej nazwy tygodnia wraz z rodzajnikiem określonym. Uwaga! Nazwy dni tygodnia w języku hiszpańskim wyglądają tak samo w liczbie pojedynczej, jak i w mnogiej. Nie należy dodawać do liczby pojedynczej końcówek charakterystycznych dla liczby mnogiej. Dlatego mówiąc, że co tydzień w poniedziałek dziecko idzie do szkoły, możemy powiedzieć to za pomocą zdania „Los lunes el niño va al cole„. 

Ćwiczenia drogą do sukcesu!

Poznanie nazw dni tygodnia po hiszpańsku to jednak nie wszystko. Aby na długo zapamiętać nowo poznane słownictwo, należy je często powtarzać. Dzięki temu zostanie zapisane w pamięci długotrwałej i przywołanie go nie będzie żadnych problemem. W powtarzaniu przydatne mogą być fiszki – można je wykonać samodzielnie z małych kawałków kartek papieru. Po jednej stronie wystarczy zapisać słowo po polsku, a na drugiej po hiszpańsku. Następnie można czytać słowo po polsku, przetłumaczyć je na hiszpański, a później obrócić kartkę i przekonać się czy odpowiedź jest poprawna. Nie należy również zapominać o ćwiczeniu słownictwa w kontekście – warto tworzyć zdania z nowo poznanym słownictwem. A najważniejsza jest systematyczność – wystarczy piętnaście minut dziennie (lecz codziennie), aby lepiej władać nowym językiem. Powodzenia!

Paula Lewandowska
W wolnych chwilach - autorka bloga, miłośniczka języków obcych, podróży i wszystkiego co nowe. Ukończyłam studia na Uniwersytecie Warszawskim, kierunek filologia angielska.